Po zarezerwowaniu noclegu, gdy wreszcie już przybywamy do upragnionego miejsca turystycznego tj. Władysławowa, warto zostawiać swoje bagaże w pokoju i udać się na pierwszy spacer nad morze. Czyli przywitać się z morzem. Myślę, że każdy kto przyjedzie na miejscowości nad morskiej odczuje znaczącą różnicę w jakości powietrza. Szczególnie osoby starsze i chore na górne drogi oddechowe. Bardzo fajnym wypoczynkowo rejonem odpoczynku jest Półwysep Helski, który od Władysławowa do Helu liczy ok. 41km.

Cały ten odcinek można przejść bez problemu lub podzielić na kilka dni. A gdy, wysiądziemy w Jastarni to na 100% znajdziemy ciekawe ustronne miejsc, ładne plaże, dobrze przygotowane ścieżki spacerowe i ciągi dla cyklistów. Do tego możemy wybierać stronę do spacerów; od Zatoki Puckiej lub od pełnego Morza Bałtyckiego.

Natomiast sam Półwysep ma oprócz wielu obiektów noclegowych, pól namiotowych -atrakcje militarne bunkry, fortyfikacje, baterie ogniowe oraz wiele innych miejsc – a już w samym Helu zbudowano fokarium. Mówiąc już o bazie noclegów na półwyspie to istnieją w one różnym standardzie od pokoi od około 25 zł do hoteli kilku gwiazdkowych.

Na miejsce możemy dojechać pociągiem, swoim samochodem autobusem albo przypłynąć statkiem z trójmiasta, więc sądzę wybór spory. Natomiast sama Zatoka Pucka ma jeszcze dobry walor do uprawiania wodnych ślizgów. Zachęcam przyjazd szczególnie przed sezonem!